Krążenie
krwi
Krążenie
krwi odkrył William Harvey, który urodził się w 1578 r. W
1628 r. ukazało się dzieło De
motu cordis et sanguinis in animalibus (O
ruchu serca i krwi u zwierząt). Jest to krótki traktat, w dwóch
częściach, napisany z wzorową jasnością, w którym Harvey
opisuje najpierw, jak pracuje serce i układ krążenia, po czym
przytacza argumenty na rzecz istnienia w organizmie obiegu krwi.
Eksperymenty (m.in. doświadczenia na żywych organizmach, jak
krewetki i embriony kurcząt) umożliwiły mu poznanie, w jaki
sposób serce, kurcząc się, wyrzuca z siebie krew, co właśnie
jest przyczyną pulsu. Harvey wyjaśnił także, iż krew wypływająca
z serca przez żyły wieńcowe jest następnie tłoczona do aorty.
Znaczenie Williama Harvey'a dla nauki i medycyny właściwie
nie uległo zmianie do dziś, po upływie niemalże czterech wieków.
Harvey wywnioskował, że krwiobieg jest układem zamkniętym, a serce działa jak pompa ssąco-tłocząca. Krew musi nie przerwanie krążyć po całym organizmie i co pewien czas przepływać przez serce. Stwierdził, że krew krąży nieustannie przez całe życie człowieka. Ta teza o stałym krążeniu krwi była ostatecznym potwierdzeniem funkcji zastawek w żyłach: ich zadanie polega na utrzymywaniu stałego kierunku przepływu krwi, zawsze w stronę serca. Wielki anatom nie potrafił jednak zademonstrować, jak krew przedostaje się z tętnic do żył. Uważał, że w tkankach muszą istnieć połączenia, za małe, by można je dostrzec gołym okiem. Hipotezy te zyskały poparcie dopiero po wynalezieniu mikroskopu.
Poglądy Harvey'a na temat krążenia krwi były rewolucyjne, gdyż obalały tezy panujące niewzruszenie od wielu wieków.
źródło: http://odkryciabiologiczne.blogspot.com/2014/01/dzisiaj-przedstawiamy-wam-williama.html